Tanie wino i RPG

Włochaty

Ah, w sobotę odbyła się 4 już (chyba) sesja w D&D,w której byłem MG.. oj sorki MP (mistrz podziemia). Nikt nie zginął i co dziwniejsze... gracze-wyiatacze zabili jedynie 3 potworki... hmmm to w końcu bitewniak czy nie? Ale spokojnie, na następną sesję przewidziane są lochy...długie,kręte i złowieszcze od tysięcy złych oczu należących do potworów (także złowieszczych) Monster

Rafez

I potwory, nie zapominaj o tym !! Dużo dużych, straszliwych potworów !! Buahaha !! Będzie zadyma !! Twisted Evil

!

Grzechu

w końcu prawdziwe D&D Very Happy

Włochaty

Prawdziwe, długie spowite lochami D&D. Będzie dużo krwi, potworów, ciemnych zaułków, pułapek i zagadek!!! Axe

Grzechu

powiedz tylko kiedy a w ślad za mym toporem pójdę i wrogów wybiję

Rafez

Topora mam ja, Panie Grzechu Twisted Evil

- i dziś użyję go jak nigdyyy ... !

Potwór

I lochów Włochatego na razie nie skończyliśmy... i chyba prędko nie skończymy Very Happy

Ale co tam... Twisted Evil

Grzechu

cholera... pograłbym sobie w D&D... moim NEUTRALNYM mnichem... a nie DOBRYM wojownikiem albo barbarzyńcą... cholerne bezmózgi, nienawidzę grać takimi pakerami dla których jedyne co się liczy to fajny topór w łapskach, dobra zbroja i byle komuś jeb

Gość

Heh, ja jak dobry jestem to bezmózgiem nie jestem. Bo nie atakuje wrogów jeśli nie dadzą mi do tego solidnego powodu... n przykład kiedy szarzuje na mnie zgraja orków nie będe się stał i przyglądał Wink

ale jak stoją spokojnie to po co mam ich ruszać? ;o